Kiedyś nie sądziłam, że gotowanie może być swego rodzaju sztuką. Zmieniłam zdanie, kiedy zaczęłam odkrywać uroki tworzenia w kuchni potraw niezwyczajnych i eksperymentalnych. Dziś nie tylko gotowanie wydaje mi się sztuką, ale także przygotowanie konfitur. To cała ceremonia: gotowanie przez trzy dni, mieszanie w skupieniu, oblizywanie słodkiej łyżki...
A potem z rozkoszą otwieram w zimny grudniowy dzień słoiczek pachnących latem malinowych konfitur...
Dziś cały dzień spędziłam w ogrodzie. Oprócz ciężkiej pracy wyrywania chwastów i ścinania trawy, obserwowałam trochę przyrodę. Okazało się, że nie tylko ja ciężko pracowałam...