:)

:)

piątek, 25 kwietnia 2014

Klara

Czekała, bidusia, bardzo długo na to, żeby w końcu zaistnieć.... Siedziała sobie w kąciku cichutko, nie narzekała, nie dopominała się na głos, że jej brak guziczków przy kubraczku, podkolanówek, kokardek na włosach, a w końcu też skrzydeł... Ale doczekała się i siedzi teraz dumnie na honorowym miejscu w salonie na komodzie :)
Sesję zdjęciową zrobiła jednak w ogrodzie, korzystając z pięknej pogody...

 

 








Oj, jak bardzo chciałabym móc poświęcić więcej czasu na tworzenie moich Anielinek! Cieszę się, że chociaż powoli, to jednak powstają kolejne. Nie wiem, jak robią to te z Was, które co chwilę prezentują kolejne lale i anioły... Nie śpicie po nocach? Nie pracujecie? Macie jakieś ponadnaturalne zdolności tworzenia hurtem? :)
 
Pozdrawiam wszystkie twórcze kobiety!

piątek, 18 kwietnia 2014

Wielkanoc last minute

Z żalem ogromnym stwierdzam, że Wielkanoc w tym roku jakoś mnie tak zaskoczyła... Miałam ostatnio tyle pracy, że nie zdążyłam przygotować świątecznych ozdób tak, jak to sobie wymarzyłam. Owies posiałam za późno, wydmuszki wydmuchiwałam z tzw. "doskoku" wieczorami, jaja też malowałam na raty, tulipany zwiędły zanim zdążyły zapozować do zdjęć, więc się posiłkowałam trawą i bukszpanem.. Wszystko nie tak! 
Cóż, lepiej późno niż wcale, jak to mówią, więc w pośpiechu coś zaaranżowałam...
 
 

 
 
Dobrze, że zdążyłam z przygotowaniem skrzyneczki-prezentu dla Mamy

 

 

 
 

 
 
 
 
 
 
 
Życzę Wam pełnych radości, słońca i odpoczynku Świąt!