:)

:)

niedziela, 11 maja 2014

Rothko, czyli znajduję swój sposób na malowanie

Zapisanie się do Akademii Kreatywnego Malarstwa (http://iluminatornia.blogspot.com/) było spontaniczną decyzją podjętą w chwili wielkiej frustracji w pracy oraz jako efekt moich kreatywnych dążeń w ostatnich miesiącach. Właściwie to podchodziłam do tej decyzji już kilkakrotnie, ale nigdy nie miałam dość czasu i pieniędzy. Chyba jednak sądzone mi było w końcu tam trafić i to właśnie do tej, a nie innej grupy. Niewiarygodne, jak dzięki warsztatom wiele się dzieje we mnie, w moim patrzeniu na świat poprzez sztukę, jak rozwijam się kreatywnie. Żadne warsztaty terapeutyczne, programy rozwojowe, mądre książki nie zdziałaly do tej pory tyle w moim życiu, ile spotkania w Iluminatornii. Jesteśmy na półmetku, a czuję, jakby wewnętrznie dokonała się we mnie rewolucja. Intelektualna, duchowa i mentalna.
Miniony weekend spędziliśmy medytacyjnie pod hasłem Marca Rothko. Nie znałam tego twórcy do tej pory wcale, ale jego malarstwo bardzo do mnie przemawia. Jestem dumna ze swoich prac inspirowanych jego twórczością. Niestety, kolory zupełnie nie są oddane, ale klimat pozostał.
Samotna wyspa

Anioł

 
Bardzo pasuje mi ten sposób malowania. Abstrakcja wbrew pozorom jest bardzo trudna i pozwala lepiej niż malarstwo figuratywne wyrazić stany duszy. Coś dla mnie :)

2 komentarze:

  1. Sama bym się z chęcią na takie zajęcia zapisała :-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę polecam! Wyzwalają niesamowitą energię :)

    OdpowiedzUsuń